DeutschEnglishČeština

Super-kwartały czy miasta ogrody?

Co prawda myśląc obecnie o programie budownictwa mieszkaniowego Czerwonego Wiedniu w okresie międzywojennym, mamy przed oczami monumentalne super-kwartały, takie jak Rabenhof czy Karl-Marx-Hof, lecz po I wojnie światowej najintensywniejszą działalnością w tym zakresie odznaczał się ruch osadniczy. Na początku lat dwudziestych XX wieku obok licznych spółdzielni również gmina Wiedeń stała się inwestorem kilku większych osiedli domów szeregowych z działkami użytkowymi, takich jak osiedla Hermesstraße, Freihof czy Weißenböckstraße.

Zabudowa wysoka czy niska?

W publikacji o wiedeńskiej polityce mieszkaniowej socjaldemokratyczny zarząd miasta Wiednia pytaniem „Czy program budowy 25.000 tanich mieszkań byłby możliwy do zrealizowania w formie miasta ogrodu“ poruszył temat nurtujący władze prawie wszystkich europejskich państw. Politycy, naukowcy, architekci i reformatorzy w licznych dyskusjach, odczytach, artykułach i publikacjach rozważali wady i zalety wysokiej i niskiej zabudowy. Spory między zwolennikami i przeciwnikami obu tych jakże różnych wyobrażeń o sposobie mieszkania – dom wielorodzinny w centrum miasta czy dwukondygnacyjny domek jednorodzinny z ogródkiem na obrzeżach – uległy znacznemu zaostrzeniu, gdy okazało się, że zarząd miasta realizując swój program budownictwa mieszkaniowego świadomie preferował wielopiętrowe domy czynszowe. Decyzję tę uzasadniano brakiem gruntów budowlanych i połączeń komunikacyjnych, wysokimi kosztami infrastruktury oraz wyższymi kosztami budowy domków szeregowych w porównaniu z mieszkaniami w wielopiętrowych domach na dużych miejskich osiedlach. Istotny wpływ na nowe ukierunkowanie polityki mieszkaniowej wywarł wówczas Karl Seitz, który w 1923 roku objął urząd burmistrza Wiednia jako następca Jakoba Reumanna, zwolennika koncepcji miasta ogrodu.

Pałace dla ludu

Wznoszone w Czerwonym Wiedniu budynki mieszkalne, przeważnie projektu uczniów Ottona Wagnera, często sprawiające wrażenie twierdzy i opatrzone licznymi zdobieniami, wcześnie spotkały się z krytyką reformatorów mieszkalnictwa i zwolenników budownictwa osiedlowego, takich jak Josef Frank. W swoim słynnym polemicznym artykule zatytułowanym „Der Volkswohnungspalast“ (Pałac dla ludu) Frank kwestionował monumentalizm, patos i pałacowy charakter dużych osiedli, zarzucając im drobnomieszczaństwo i krytykując złe – jego zdaniem - rozplanowanie mieszkań. Protestował też przeciw rezygnacji z kuchni mieszkalnych, które uważał za jedno z najważniejszych osiągnięć ruchu osadniczego.

Masowa budowa mieszkań

Do 1934 roku w ramach programu budownictwa mieszkaniowego Czerwonego Wiednia oddano do użytku 64.000 mieszkań, z czego 89% przypadało na wielokondygnacyjne domy wielorodzinne. Wznoszeniem wielkich osiedli i tzw. super kwartałów, w których znajdowała się 1/6 nowo wybudowanych mieszkań, Czerwony Wiedeń stworzył jedyny w swoim rodzaju program masowego budownictwa, który położył kres niedoborowi mieszkań wśród najuboższych warstw ludności.

Tekst: Anna Stuhlpfarrer